Wydawałoby się, że obecność polityka w internecie to w dzisiejszych czasach być albo nie być. Polscy politycy, nawet ci czołowi, nic sobie jednak z tego nie robią. "Wesołych i pogodnych Świąt" – brzmi ostatni wpis na facebookowym profilu Adama Hofmana.
Politycy bardzo lubią mówić o obecności w internecie, obeznaniu z najnowszymi technologiami, nowymi formami komunikacji z wyborcami. Często jednak okazuje się, że w praktyce z internetu nie korzystają lub robią to sporadycznie, co czasami powoduje wręcz śmieszność.
Niedawno pisaliśmy także o tym, że politycy nie czytają maili. Okazuje się, że nie lepiej jest z serwisami społecznościowymi.
Adam Hofman jest jednym z najmłodszych, a zarazem najbardziej znanych medialnie polityków Prawa i Sprawiedliwości. Od kilku lat budował swój wizerunek jako młoda twarz PiS-u. Liczne konferencje multimedialne organizowane we współpracy z Mariuszem Kamińskim. Okazuje się, że żaden z nich nie posiada nawet strony internetowej!
Wpisując adres mariuszkaminski.com, dowiadujemy się, że strona jest w budowie. Właściciel zaprasza nas jednak na odwiedzenie profilu facebookowego oraz Twittera. Tu Mariusz Kamiński wypada zdecydowanie lepiej od swojego partyjnego kolegi. Jego ostatni wpis na Facebooku powstał 18 lipca.
Interesujący jest profil twitterowy innego znanego posła Prawa i Sprawiedliwości, Mariusz Błaszczaka. Ostatni, a zarazem drugi wpis pojawił się na nim 6 maja 2010 roku. Do tej pory jednak co pewien czas udostępniany jest wpis Mariusz Błaszczaka z 28 kwietnia 2010 roku, o treści: "Witam serdecznie!" Być może fala optymizmu płynąca z tego wpisu w tak szczególnym okresie sprawiła, że Mariusz Błaszczak zdecydował się porzucić swojego Twittera i ratować swój wizerunek.
Ciekawym internetowo - politycznym przypadkiem jest również prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński. Choć jego profile w sieci istnieją, to są albo nieaktualne, albo nieprawdziwe. Po wpisaniu w wyszukiwarkę słów Jarosław Kaczyński, jako druga po Wikipedii pojawia się strona jaroslawkaczynski.info. Tu zaś pojawia się napis: Jarosław Kaczyński – kandydat na prezydenta. Jako pierwsze przed naszymi oczami pojawia się także hasło "Solidarna Polska", co w dzisiejszych realiach może wprowadzić w stan konsternacji.
Jarosław Kaczyński ma dwa konta na Twitterze ze swoim wizerunkiem. Oba jednak są nieprawdziwe, a treści które się na nich pojawiają stawiają prezesa w co najmniej niekorzystnym świetle.
Nie tylko posłowie Prawa i Sprawiedliwości podchodzą z pewnym dystansem do swojej obecności w internecie. Czołowi posłowie Solidarnej Polski także nie biorą udziału w internetowym wyścigu. Ani Jacek Kurski, ani Zbigniew Ziobro nie posiadają konta na Twitterze.