To nie był udany występ byłej żony skoczka.
To nie był udany występ byłej żony skoczka. Fot. facebook.com/tanieczgwiazdamipolsat/

Nie tak to miało wyglądać... Występ Justyny Żyły na parkiecie programu "Taniec z gwiazdami" wywołał same złe emocje. Najpierw od upokarzającej celebrytkę krytyki nie mogła powstrzymać się jurorka Iwona Pavlović. Później na te ostre oceny nerwowo reagować zaczęła publiczność i na antenie Polsatu doszło do awantury.

REKLAMA
Nawet niewprawne oko mogło zauważyć, że debiutancki taniec Justyny Żyły – występującej w programie wraz z Tomaszem Barańskim – nie należał do udanych. Pomylone kroki, niepewność ruchu i zauważalne skupianie się na kolejnych krokach nie były pokazem dobrego tańca.
Zauważyła to oczywiście najostrzejsza jurorka programu Iwona Pavlović. Po występie Justyny Żyły nową edycję "Tańca z gwiazdami" uznała ona za wyjątkowo słabą. I wystawiła celebrytce rekordowo surową ocenę.
Pavlović stwierdziła m.in., że "w przedszkolu tańczą lepiej". Kolejne upokarzające Żyłę zdania nie spodobały się polsatowskiej publiczności z czego rozpętała się awantura, jakiej polska telewizja dawno nie widziała...
Jednak to nie koniec kuriozalnych wydarzeń wokół Justyny Żyły w "Tańcu z gwiazdami". Przed wyjściem na parkiet została ona przedstawiona jako... "była żona skoczka narciarskiego".