
Jacek Sasin był jednym z gości programu "Kawa na ławę". Minister KPRM tłumaczył na antenie TVN24 dlaczego PiS rozszerza akurat w tym momencie program 500 plus, który obejmie od lipca każde dziecko. Przyrównał 500 plus do niemieckiego programu Kindergeld. Zdaniem ekonomisty dr hab Jacka Jaworskiego – niesłusznie.
REKLAMA
– Opozycja bardzo wiele mówi o tym, żeby zbliżać się do standardów europejskich, a my się właśnie do tego realnie zbliżamy. Otóż informuję państwa, że taki dodatek (jak 500 plus – red.) dla dziecka funkcjonuje w Niemczech od wielu lat. Wynosi 200 euro na każde dziecko i nie jako dodatek socjalny – powiedział w programie "Kawa na ławę" w TVN24 Jacek Sasin.
To była jego odpowiedź na zarzuty ze strony opozycji dotyczące momentu, w którym PiS zdecydował się rozszerzyć program Rodzina 500 plus. Zarzucono PiS, że robi to, żeby kupić głosy wyborców. Ale to nie ten fakt był akurat najważniejszy. Do wypowiedzi ministra Sasina zakradł się błąd, który na Twitterze wytknął mu ekonomista dr hab Jacek Jaworski.
"Pan Sasin kłamie jak z nut. Niemiecki Kindergeld przysługuje tylko i wyłącznie rodzicom, z których przynajmniej jedno PRACUJE!" – napisał na Twitterze ekonomista.
Ale to niejedyna różnica. Kolejną między Kindergeld a 500+ jest ta, że obowiązuje w jego przyznaniu warunek zarobkowy – najbogatsi nie mogą się starać o to świadczenie w Niemczech.
Ponadto w Polsce 500 plus wypłacane jest do 18. roku życia dziecka, a w Niemczech do 25. roku życia, chyba, że wcześniej podjęło ono pracę zarobkową.
źródło: "TVN24"
