Do zakończenia kadencji Adama Bodnara na stanowisku Rzecznika Praw Obywatelskich został ponad rok, ale ostatnie tempo politycznych wydarzeń już nakazuje pytać o następne ruchy. W środę RPO na antenie TVN24 zdradził, co planuje po wypełnieniu obecnej misji.
O pokadencyjne plany Adama Bodnara pytał podczas porannego wywiadu w TVN24 Konrad Piasecki, a Rzecznik Praw Obywatelskich nie uchylał się przed odpowiedzią. Jeśli jednak ktoś spodziewał się politycznych deklaracji, ten mocno się rozczaruje.
– Nie mam żadnych planów politycznych. O polityce nie myślę. Na razie myślę o uniwersytecie. Rozpocząłem procedurę habilitacyjną, to dla mnie priorytet. Są różne opcje życiowe, które po zakończeniu kadencji mogę mieć – stwierdził Adam Bodnar.
Rzecznik odniósł się także do odejścia swojej współpracowniczki, która pracę w Biurze RPO zamieniła na start z list nowej partii Roberta Biedronia. W rozmowie z w naTemat.pl Sylwia Spurek tłumaczyła swoją decyzję tym, że "zmęczyła się gaszeniem pożarów".
– Odbyliśmy rozmowę na ten temat z Sylwią Spurek na początku lutego. Formalnie nie wiedziałem. Jak odbyliśmy rozmowę, wtedy się dowiedziałem – stwierdził Adam Bodnar. –
Uważam że każda osoba ma prawo do korzystania ze swojego biernego i czynnego prawa wyborczego – dodał wymownie.