Krystyna Pawłowicz często ocenia ostatnio wygląd fizyczny różnych osób. Tym razem – jak się wydaje – zajęła się stereotypem na temat orientacji seksualnej. Zadała bowiem szereg pytań Robertowi Biedroniowi, Pawłowi Rabiejowi i Michałowi Pirógowi. Całą trójkę łączy to, że publicznie dokonali coming outu.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Pawłowicz w najnowszym wpisie na Twitterze zadała pytania odnoszące się do zajęć, które kojarzone są w społeczeństwie jako typowo męskie. Zadała je wspomnianym osobom. I... nie wiedzieć czemu, od razu sama sobie na te pytania odpowiedziała.
"Panie Rabiej, Biedroń, Piróg z kolegami itp. A czy potraficie wbić gwóźdź w ścianę? A czy potraficie skręcić półkę na książki? A odmalować pokój? A zmienić część w motocyklu? A zrobić 100 pompek i unieść dwie walizki? A przeszlibyście dwutygodniowe szkolenie wojskowe? Tak myślałam..." –napisała posłanka PiS na Twitterze.
"Ale nogi, tj. stopy i pięty, to ten pan ma takie średnio czyste. No, dobrze – brudne. A na śniegu ich nie mógł przecież pobrudzić... Uhodował sobie rzepę już jesienią" – napisała posłanka PiS w tweecie.
Z kolei w innym wpisie poświęconym zdjęciu okazującej sobie czułość pary prezydenckiej Francji w niewyszukany sposób odniosła się do wyglądu Pierwszej Damy Brigitte Macron. "Ona jest muzeum, a ja ciągle liceum" – napisała.