Telewizja publiczna szczuła na prezydenta Adamowicza i oto mamy efekty – powiedział Krzysztof Skiba w dniu śmierci Pawła Adamowicza. Lider grupy Big Cyc Krzysztof Skiba stanie przed sądem za to zdanie. Oskarżają go TVP i jej prezes Jacek Kurski. Wcześniej prywatny pozew wystosował dziennikarz TVP Michał Rachoń.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Skiba powiedział też w Polsat News, że moralną odpowiedzialność za nagonkę na Adamowicza ponosi prezes Jacek Kurski i ma nadzieję, że zostanie za to odwołany. Po kilku dniach muzyk odebrał pismo z żądaniem nagrania filmu z przeprosinami oraz wpłacenie 25 tys. zł na konto WOŚP. Lider Big Cyc zapowiedział, że skonsultuje sprawę z prawnikami, ale nie zgodzi się na żadne przeprosiny.
W poniedziałek Skiba otrzymał prywatny akt oskarżenia. TVP i Jacek Kurski zarzucają mu publiczne pomówienie za pośrednictwem środków masowego przekazu. Skiba skomentował to już na Facebooku.
W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" zaznaczył jednak, że nie wypiera się swych słów. – Nie wypieram się tego zdania, podtrzymuję to, co powiedziałem. W podobnym duchu do mojej wypowiedzi opinię wydała Rada Etyki Mediów, a także socjolog Rafał Matyja, który mówił, że telewizja wskazuje "wrogów ludu", czyli tych, o których widz ma wyrobić sobie zdanie, że są to przeciwnicy Polski – powiedział w rozmowie z "GW".
Co napisał Skiba na Facebooku po śmierci Adamowicza
Wcześniej prywatny akt oskarżenia dotyczący pomówienia, jakiego miał dopuścić się w swej wypowiedzi Krzysztof Skiba, złożył Michał Rachoń, reporter TVP Info w programie "Minęła dwudziesta".
"Uważam, że to nie Owsiak powinien podać się do dymisji, tylko szef TVP Jacek Kurski, odpowiedzialny za bezpardonowe ataki i szczucie na prezydenta Pawła Adamowicza" – napisał 15 stycznia na Facebooku muzyk Krzysztof Skiba.
"Napastliwi 'reporterzy' tacy jak pan Sitek czy Rachoń spuszczeni ze smyczy przez Kurskiego są moralnie odpowiedzialni za ten polityczny mord. Oszustwa propagandy PiS takie jak twierdzenie, że Adamowicz reprezentuje niemieckie interesy, jest złodziejem, zdrajcą itd przygotowały podłoże psychologiczne do tego mordu" – napisał Krzysztof Skiba.
"Prości ludzie nie rozróżniają propagandy od informacji. Nie rozumieją, że w walce politycznej stosuje się kłamstwa i pomówienia. Urobieni takim przekazem mogą jak widać posunąć się nawet do zbrodniczych czynów" – stwierdził członek Big Cyc.
Jak TVP informowała o Adamowiczu
Już po śmierci Pawła Adamowicza Urząd Miasta Gdańsk zlecił prywatnej firmie analitycznej zliczenie materiałów, w których TVP wspominała o Pawle Adamowiczu.
Wnioski z analizy to 500-stronicowy raport, w którym opisano ponad 1,6 tys. reportaży, publikacji i rozmów w studiu z nazwiskiem prezydenta Gdańska w roli głównej, które ukazały się na antenach TVP 1, TVP 2, TVP Info i TVP Gdańsk.
W raporcie można znaleźć tytuły najbardziej kontrowersyjnych materiałów o prezydencie Adamowiczu. "Prowokacje prezydenta Gdańska", "Właściciel 36 kont przed komisją Amber Gold", "Tajemnice prezydenta Gdańska", "Mafia deweloperska w Gdańsku" czy "W Gdańsku odbywa się deweloperskie Eldorado pod patronatem Pawła Adamowicza" – to tylko niektóre z nich.