Robert Biedroń twierdzi, że PiS ukrywają się geje. Nie ujawniają się ze strachu przed Kaczyńskim.
Robert Biedroń twierdzi, że PiS ukrywają się geje. Nie ujawniają się ze strachu przed Kaczyńskim. Fot. Marcin Stępień/Agencja Gazeta
Reklama.
– Zaraz przyjdzie ktoś, kto będzie straszył Polki i Polaków starszym panem z kotem i to nie skończy się dobrze. Nie idźmy tą drogą, trzeba szanować każdą rodzinę, tę złożoną z mamy, taty i dzieci, ale i tę złożoną z dwóch panów czy dwóch pań, czy z pana z kotem – stwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską Robert Biedroń.
Była to reakcja na słowa Kaczyńskiego, który podczas sobotniej konwencji PiS straszył suwerena konsekwencjami podpisania deklaracji LGBT+. Robert Biedroń jest przekonany, że wielu polityków Prawa i Sprawiedliwości nie zdradza swojej orientacji seksualnej właśnie z powodu strachu przed prezesem Kaczyńskim.
– Gdyby Kaczyński ich nie straszył, to może byliby sobą, byliby mniej sfrustrowani, częściej by się uśmiechali – przypuszcza założyciel Wiosny. – To jest szaleństwo, Kaczyński chce straszyć Polki i Polaków takimi osobami jak ja. Ja mogę być zły, mogę mieć różne wady, ale na pewno nie ma co straszyć Biedroniem – zapewnia Biedroń.
źródło: wp.pl