W TVP zapytano Szydło o broszkę na wybory. "Fakt" zwrócił uwagę na pewną zmianę jej image'u
Bartosz Świderski
15 marca 2019, 10:53·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 15 marca 2019, 10:53
Beata Szydło w programie "Kwadrans polityczny" w TVP zapewniała, że w budżecie znajdą się środki na realizację tzw. piątki Kaczyńskiego. Prowadząca rozmowę Dorota Łosiewicz zapytała w pewnym momencie byłą premier o to, czy specjalna broszka na wybory jest już przygotowana. Szydło swoją odpowiedzią nie zaskoczyła. Zaskakujące - według "Faktu" - było jednak co innego w tej rozmowie – odmieniony wizerunek wicepremier.
Reklama.
"Moją ulubioną, obdarzoną największym sentymentem, jest 500+" – tak Beata Szydło odpowiedziała na pytanie o wybór broszki na wybory do Parlamentu Europejskiego. Chodzi o tę broszkę, z jaką była premier wystąpiła na konwencji PiS – tej, na której ogłoszono rozszerzenie programu i przyznanie świadczenia na każde dziecko bez względu na dochody.
Dziennik "Fakt" przytacza tę wypowiedź Beaty Szydło dla TVP, ale zwraca uwagę na coś zupełnie innego – nowy wizerunek, jakim była premier pochwaliła się po raz pierwszy właśnie na antenie Telewizji Polskiej. "Szydło zaszalała z makijażem" – krzyczy w tytule tabloid.
"Podczas czwartkowego wywiadu Beata Szydło zaprezentowała się zupełnie odmieniona!" – pisze gazeta, zwracając uwagę, iż była premier postawiła na bardziej zdecydowany makijaż oczu niż dotąd – kreska jest znacznie mocniejsza i bardziej wyraźne są cienie.
Beata Szydło po raz pierwszy w poselskich ławach zasiadła w 2005 r. Jak się przez ten czas zmieniła?