Poseł Krzysztof Brejza zaczął się zastanawiać, dlaczego w PiS-busach są za szybą policyjne "lizaki" i "koguty".
Poseł Krzysztof Brejza zaczął się zastanawiać, dlaczego w PiS-busach są za szybą policyjne "lizaki" i "koguty". Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
Przed wyborami w 2015 roku PiS miał większy rozmach i politycy tej partii jeździli na spotkania z wyborcami autokarami. Teraz jest skromniej, zamiast kilku autokarów na "PiS-busy" przerobiono furgonetki. Co ciekawe, niektóre samochody przypominają radiowozy policyjne. I to nie tylko z zewnątrz
Poseł Platformy Obywatelskiej Krzysztof Brejza zamieścił na Twitterze zdjęcie jednego z wyborczych "PiS-busów", na którym widać, że za szybą furgonetki marki Volkswagen jest "lizak" policyjny i niebieska lampa, którą można na magnes przyczepić do dachu pojazdu.
Parlamentarzysta zastanawia się, dlaczego w pojazdach wożących polityków PiS w ramach wyborczej reklamy jest takie wyposażenie. W odpowiedzi internauci sugerują, że furgonetki to być może samochody należące do policji, w których zdjęto oznaczenia i oklejono folią z logiem Prawa i Sprawiedliwości. Partia rządząca dotąd nie skomentowała tej sprawy.