Homofobia w "Big Brotherze". Łukasz został wyśmiany, bo przyznał, że jest gejem
Bartosz Świderski
28 marca 2019, 12:26·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 28 marca 2019, 12:26
Początkowo Łukasz Darłak nie chciał ujawnić swojej orientacji seksualnej przed pozostałymi uczestnikami, jednak ostatecznie zdecydował się na coming-out. Część mieszkańców domu Wielkiego Brata zaczęła robić mu przykrości z tego powodu.
Reklama.
"Jestem w złym nastroju bardzo, bo po prostu miałem bardzo przykry moment dzisiaj przy kolacji i jestem cały wieczór taki zgaszony. Słyszałem jak Maciek z Tomkiem o mnie rozmawiali i to nie było nic miłego" – żalił się 26-latek w czasie wizyty w pokoju zwierzeń.
Darłakowi chodziło o wypowiedź innych uczestników programu – Tomasza i Macieja, którzy kpili z homoseksualnego mieszkańca domu Wielkiego Brata. – Jesteśmy w pokoju z trzema dziewczynami. Bez wątpienia sikają na siedząco wszystkie trzy – śmiali się mężczyźni.
– To było dla mnie bardzo przykre, bardzo. Mam nadzieję, że o tym zapomnę i to się rozejdzie po kościach. Nawet nie chcę w ogóle o tym mówić w grupie, bo nie chcę żeby było, że ja robię jakieś dramy. (...) Po prostu pójdę spać i to w sobie jakoś wygłuszę – skomentował ich zachowanie Darłak.
Chłopak Michasia
– Nie jestem gejem. Epizod był biseksualny, ale nie sądzę, że z tego powodu powinienem mówić, że jestem gejem. Jest przecież bardzo dużo osób, którzy są homoseksualni, ale nie widać tego po nich – zarzekał się Darłak zanim przyznał się do swojej orientacji.
Na jaw wyszło jednak, że uczestnik "Big Brothera" w przeszłości był związany z kontrowersyjnym pisarzem Michałem Witkowskim. Skandalista skomentował aferę wokół Darłaka w długim poście opublikowanym na Instagramie.
"Jeśli się jest gejem - albo nie idzie się do BB, albo - jeśli już koniecznie musi iść do BB - udaje się z żelazną konsekwencją od samego początku aż do końca życia najbardziej zatwardziałego heteryka, który nawet boi się mieć tylne wejście w domu i gwiżdże za każdą napotkaną laską. Tymczasem co robi Łukasz: najpierw nieśmiało mówi, że jest hetero. Potem mówi, że jest bi. A potem dodaje, że z tendencją na homo. I to wszystko, kiedy od lat Internet jest pełen jego ze mną oficjalnych wejść, jako oficjalna para, jego ze mną wywiadów dla pudelka udzielanych na imprezach o naszej miłości" – napisał Witkowski.