Debata samorządowców na pl. Solidarności w Gdańsku, która miała uświetnić obchody 4 czerwca prawdopodobnie nie odbędzie się. Planował ją jeszcze Paweł Adamowicz. Bo wyłączność od wojewody Dariusza Drelicha do zorganizowania tam uroczystości dostała stoczniowa "Solidarność".
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Debatę wokół Pomnika Poległych Stoczniowców zaplanowała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Zapowiadała organizację samorządowych obchodów częściowo wolnych wyborów parlamentarnych w 1989 r. Jednak wyłączność otrzymała Solidarność. Potwierdził to w rozmowie z Radiem Gdańsk lider stoczniowej "S" Karol Guzikiewicz.
Łącznie "Solidarność" dostała wyłączność na organizację uroczystości na Placu Solidarności i przy Pomniku Poległych Stoczniowców 10 kwietnia, 3 maja, 4 czerwca, 14 sierpnia i 11 listopada przez najbliższe 3 lata, począwszy od tego roku.
"'Solidarność' postanowiła cwaniackim ruchem, do spółki z wojewodą, zepsuć obchody 4 czerwca w Gdańsku i nie pozwolić na zrealizowanie tego o co prosił Paweł Adamowicz. Brak mi słów... Miało być święto wolności, będzie Karol Guzikiewicz z kwiatami. Może właśnie na to zasługujemy" – skomentował Maciej Bąk, trójmiejski reporter Radia Zet.
Na rocznicy obchodów 4 czerwca ma pojawić się między innymi Donald Tusk i czołowi politycy opozycji. Niedawno Aleksandra Dulkiewicz pokazała oficjalne logo uroczystości. Nawiązuje do historycznej czcionki "Solidarności" z lat 80.