Mówi się, że głównym rywalem Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich byłby Donald Tusk, ale z sondażu socjologów z IBSP wynika, że obecna głowa państwa miałaby jeszcze jednego poważnego konkurenta. Badanie pokazało, że w drugiej turze głosowania Dudę mógłby pokonać Rafał Trzaskowski.
Wybory prezydenckie w Polsce czekają nas dopiero w 2020 roku, ale cały czas trwają spekulacje, kto mógłby zagrozić Andrzejowi Dudzie. Z nowego sondażu Instytutu Badań Spraw Publicznych (IBSP) na zlecenie portalu radiozet.pl wynika, że obecny prezydent uzyskałby 38,8 proc. poparcia. Duda wygrałby dzięki temu z Donaldem Tuskiem o 1 proc. głosów. Trzecie miejsce w zestawieniu zajął Robert Biedroń z wynikiem 8,9 proc.
W drugiej turze wyborów Tusk pokonałby Dudę. Były premier zdobyłby 52,9 proc. głosów, a obecny prezydent 45,3 proc. Największym zaskoczeniem jest jednak wynik innego ewentualnego zestawienia w wyścigu o prezydenturę. Jeśli głównym rywalem Dudy okazałby się Rafał Trzaskowski, to właśnie obecny prezydent Warszawy wygrałby wybory w drugiej turze z wynikiem 49,3 proc. Duda zdobyłby 47,9 proc.
Przypomnijmy, że w jednym z marcowych sondaży przeprowadzonym przez Kantar Public, w którym Polacy ocenili pracę rządzących, pozytywnie o aktualnym prezydencie wypowiedziało się 49 proc. ankietowanych. To wzrost o 5 punktów procentowych w porównaniu do lutowego sondażu. 39 proc. jest negatywnie nastawiona do działalności prezydenta. "Nie mam zdania" odpowiedziało 12 procent badanych.