O czym marzy ciężko chore, cierpiące dziecko? Nadia marzy, żeby już nic nie bolało
Monika Przybysz
08 kwietnia 2019, 15:00·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 08 kwietnia 2019, 15:00
Mała dziewczynka, której dramatyczna historia wywołała wielkie poruszenie. Nadia Szarek 25 marca 2019 roku obchodziła kolejne urodziny. Znów w łóżku, bez zabaw z rówieśnikami, bez zwykłej, dziecięcej radości.
Reklama.
Tego dnia Nadia nie czekała na nowe zabawki, słodycze, czy wielkie przyjęcie urodzinowe. Jej jedynym życzeniem było to, żeby mogła być zdrowa.
– Wciąż czekamy na cud i zebranie całej kwoty na operację, która uratuje Nadię – mówi mama dziewczynki
Historia pełna bólu
Przypomnijmy, że dziecko cierpi z powodu zespołu Silvera-Russella (całą historię Nadii można przeczytać tutaj). To arcyrzadki konglomerat wad wrodzonych. Nadia jest niskorosła, mało je, ma problemy z niektórymi narządami, ale nie wszystkie aspekty choroby występują jednocześnie.
Największym problemem stał się kręgosłup. Skolioza postępowała w nieprawdopodobnym tempie, ciało wykrzywiało się.
– Nadia nie rosła, mało przybierała na wadze, za to kręgosłup jakby "umówił się z diabłem”, że zatruje nam życie – dodaje mama dziewczynki.
Dwie operacje w Polsce nie przyniosły pożądanych efektów. Ostatnią szansę dali Nadii lekarze z NewYork-Presbyterian Hospital w Stanach Zjednoczonych. Szansa ma swoją cenę: 3 mln zł.
Trwa walka z czasem
– Mamy teraz ponad 30 proc. tej kwoty. Walczymy dalej. Wspierają nas znane osoby m.in. Anna Mucha, Paweł Małaszyński, Cezary Żak, Artur Barciś, Kasia Bujakiewicz, Maja Bohosiewicz, Anna Dereszowska, Mariola Bojarska-Ferenc – wymienia Patrycja Szarek, mama Nadii.
Oprócz zawrotnie wysokiej kwoty za leczenie dziecka, sen z oczu spędzają jej też formalności związanie z uzyskaniem wizy do USA.
Jak pomóc Nadii?
25 marca 2019 roku Nadia obchodziła urodziny. – Spytałam o jej marzenia. Wiem o fundacji, która działa na rzecz chorych maluchów spełniając ich najskrytsze pragnienia. Ona nie ma żadnych materialnych oczekiwań. Nic. Chce tylko być zdrowa – mówi mama dziewczynki.
Pomóc Nadii można wpłacając pieniądze w ramach zorganizowanej dla niej zbiórki na portalu Siepomaga.pl: Zbiórka dla Nadii