Popis antysemityzmu w wykonaniu Jarosława Jakimowicza. Aktorowi puściły nerwy na Facebooku
Bartosz Świderski
23 kwietnia 2019, 10:32·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 23 kwietnia 2019, 10:32
Jarosław Jakimowicz, aktor znany przede wszystkim z roli w "Młodych wilkach", wyraził na Facebooku swoją niechęć do Żydów. Potem odpłynął w komentarzach, a internauci mu nie odpuścili. Jego postem zainteresował się też Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
Reklama.
Aktor jest znany z kontrowersyjnych i niezbyt kulturalnych wypowiedzi. Po obejrzeniu reportażu w "Uwadze" zadeklarował, że sam wymierzy sprawiedliwość sprawcom pobicia 54-latka. "Zgłaszam się na kata. Kolejny raz, tym razem po obejrzeniu tego reportażu utwierdzam się w przekonaniu, że dla takich przestępców nie ma resocjalizacji. Tylko kara śmierci – napisał Jakimowicz.
Innym razem nazywał uchodźców m. in. "brudami". "Multikulti to totalna brednia, która doprowadzi do upadku chrześcijaństwa i białej rasy" – mogliśmy przeczytać na jego Facebooku.
Tym razem Jakimowicz odniósł się prawdopodobnie do głośnej ostatnio amerykańskiej ustawy 447. Na jej mocy ma zostać ustalone, czy i na jakiej podstawie obywatele amerykańscy pochodzenia żydowskiego mogą ubiegać się o niewypłacone odszkodowania za Holokaust. Weryfikacji będzie podlegała także Polska.
Aktor wrzucił na Facebooka grafikę "Poland not Polin". Takie samo hasło napisał na aucie mężczyzna, który na początku kwietnia usłyszał zarzut nawoływania nienawiści na tle różnic narodowościowych. Pojazd ustawił na terenie Muzeum Auschwitz – Birkenau. Dodajmy, że "Polin" to po hebrajsku i jidisz "Polska", ale również ale również "tu spoczniecie".
Jakimowicz dał później popis kultury w komentarzach pod swoim postem (i edytował oryginalny wpis). Odniósł się również do "Ośrodka", który udostępnił jego post.
"Antysemityzm to choroba zakompleksionych", "Jakimowicz to wyjątkowo tępy ch*j", "Duma z antysemityzmu - to trzeba leczyć, pilnie" – czytamy w komentarzach innych osób pod postem aktora.