Sejm nie przerwał prac nad procedowaniem nowelizacji prawa oświatowego, pozwalającej na obejście dotychczasowych zasad klasyfikacji maturzystów. Politycy PiS chcą wprowadzić ten projekt "na wszelki wypadek".
Premier Mateusz Morawiecki przedstawił w środę nowy projekt dotyczący klasyfikacji matur. Rządowa nowelizacja prawa oświatowego ma zagwarantować, że egzaminy maturalne odbędą się bez większych problemów w całej Polsce.
– W tych szkołach, w których rady pedagogiczne nie podejmą się klasyfikacji uczniów, będą mogli tym zająć się dyrektorzy. Jeśli dyrektor szkoły nie będzie chciał także podjąć tej decyzji, to zajmie się tym samorząd terytorialny – poinformować szef rządu.
Choć w czwartek nauczyciele podjęli decyzję o zawieszeniu strajku, w Sejmie wciąż trwają prace nad projektem kontrowersyjnej nowelizacji. Prawo i Sprawiedliwość proceduje go "na wszelki wypadek", gdyż nie ufa nauczycielom i boi się, że cześć z nich nie zawiesi protestu.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, rady klasyfikacyjne ws. egzaminu maturalnego będą przeprowadzane do czwartku 25 kwietnia. Pierwszy egzamin maturalny z języka polskiego rozpocznie się w poniedziałek 6 maja.