Jeden medal "kosztował" podatnika 13 mln zł
Jeden medal "kosztował" podatnika 13 mln zł fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta

Na igrzyska wysłaliśmy ponad 200 sportowców, ale i tak zajęliśmy w klasyfikacji medalowej dopiero 30. miejsce. Konrad Piasecki przekonuje, że nie jesteśmy w stanie ścigać się z olimpijskimi potęgami, więc powinniśmy odpuścić sobie finansowanie sportu wyczynowego z budżetu. "Sporcie, radź sobie sam!" – pisze.

REKLAMA
Igrzyska Olimpijskie za nami. Polska, choć jak przekonywali eksperci, ma znacznie większy potencjał, w klasyfikacji medalowej znalazła się na 30. miejscu. Dziennikarz RMF FM nie wierzy, że nasz sport olimpijski kiedyś może stać się lepszy, i w felietonie dla serwisu Interia.pl proponuje więc, żeby przestać finansować go z pieniędzy podatnika.
130 milionów złotych kosztowały według Konrada Piaseckiego przygotowania do Igrzysk Olimpijskich. Oznacza to, że na jeden medal musieliśmy wydać z budżetu państwa 13 mln zł.
Konrad Piasecki
dziennikarz RMF FM

Jednym wiał wiatr, innym nie wiał, jednym było za chłodno, jeszcze innym za ciepło, jeden mistrz świata nie zaliczył żadnej wysokości, a inny nie zdołał podnieść żadnego ciężaru, choć "na treningach robił to z łatwością"... Gdyby to wszystko traktować serio wniosek mógłby być tylko jeden - los upodobał sobie polskich sportowców, by pokazać jak okrutnym potrafi być.


Piasecki pisze, że docenia oczywiście wysiłek polskich sportowców, ale postuluje też, by przestać finansować polski sport wyczynowy z budżetu państwa.
Konrad Piasecki
RMF FM

Ale mam wrażenie, że przebieg i rezultaty tych igrzysk olimpijskich mogą być dobrą okazją do dyskusji o sensie budżetowego finansowania sportu wyczynowego. I zastanowienia się, czy naprawdę warto wydawać miliony na to, by młodzi ludzie rujnowali swoje zdrowie (a sport na poziomie olimpijskim z reguły właśnie do tego prowadzi) trenując i marząc o złocie.


Dziennikarz postuluje, by zaoszczędzone na zawodowym sporcie pieniądze wydać na popularyzację sportu rekreacyjnego.
Więcej w portalu: Interia.pl