
Prace Natalii LL i Katarzyny Kozyry wracają do Muzeum Narodowego – poinformował dyrektor placówki Jerzy Miziołek. Z jego oświadczenia wynika, że misją muzeum jest "prezentowanie różnorodnych kierunków i postaw artystycznych".
REKLAMA
"Dobrze jest mi znane miejsce prac Natalii LL i Katarzyny Kozyry w polskiej sztuce. Misją MNW jest prezentowanie różnorodnych kierunków i postaw artystycznych, co w sytuacji bardzo ograniczonych warunków lokalowych powoduje, iż muszą następować kreatywne zmiany. Z respektem należnym każdemu obiektowi muzealnemu zarówno te prace, jak i inne, trafią na pewien czas do magazynu, by ustąpić miejsca innym" – czytamy w oświadczeniu profesora Jerzego Miziołka opublikowanym na stronach Muzeum Narodowego.
Dyrektor placówki zapewnił też, że ws. reorganizacji Galerii Sztuki XX i XXI wieku nie był wzywany do resortu kultury, a wszystkie decyzje podjął po konsultacji ze specjalistami.
"W związku z zaistniałą sytuacją podjąłem decyzję o dalszym eksponowaniu ww. dzieł do dnia rozpoczęcia prac rearanżacyjnych" – pisze także Mizołek. Prace od wtorku będzie można oglądać do piątego maja. Właśnie wtedy ma ruszyć rearanżacja.
O tym, że prace Natalii LL i Katarzyny Kozyry zniknęły, poinformowano w sobotę. Wśród tych prac była właśnie "Sztuka konsumpcyjna" przedstawiająca kobietę jedzącą banana.
Po zniknięciu prac szybko zaczęły się protesty w tej sprawie – dopatrywano się w tym bowiem działania politycznego, a sama praca rzekomo miała być "gorsząca". Na decyzję szybko zareagowali Polacy – i ci "zwykli", i ci znani, jak Michał Żebrowski.