W najnowszym spocie wyborczym Koalicji Europejskiej wyśmiano "oratorskie zdolności" Mateusza Morawieckiego. Główny nacisk został położony na to, że KE musi wygrać wybory, by poprawić sytuację w służbie zdrowia. Jąkającego się premiera skonfrontowano z mocną zapowiedzią Grzegorza Schetyny.
Widać na nim, jak Morawiecki jąka się, próbując, prawda... przypomnieć sobie, prawda..., dalszą część fraszki mistrza Kochanowskiego o szlachetnym zdrowiu. Całość została tak zmontowana, że premier wychodzi na nieudacznika, który nie tylko nie potrafi zadbać o zdrowie Polaków, ale nawet kilku wersów wiersza nie potrafi sobie przypomnieć.