Jeszcze niedawno Beata Szydło zapewniała, że w związku ze startem w wyborach do PE cały czas uczy się angielskiego. Tymczasem, kiedy była premier usłyszała pytania w tym języku podczas konferencji prasowej, wydawała się mocno skonsternowana.
To już ostatni dzwonek na to, by politycy kandydujący w wyborach do Parlamentu Europejskiego zaczęli szlifować znajomość języka angielskiego. Beata Szydło w marcu na antenie Radia ZET przyznała, że... "cały czas się uczy".
Jakie są efekty tej nauki? Była premier podczas konferencji prasowej usłyszała ostatnio dwa pytania po angielsku. Pierwsze dotyczyło kwestii obecności flag UE w jej gabinecie, kiedy sprawowała funkcję szefa rządu. Z kolei w drugim chodziło o brexit.
Na temat wyjścia Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty Szydło jeszcze zdołała odpowiedzieć (w języku polskim)), ale pierwsze pytanie pominęła. Dziennikarz musiał zadać je po polsku. Nagranie z tej sytuacji, ukazujące skonsternowaną twarz wicepremier udostępniła "Gazeta Wyborcza".