TVP Info wykorzystała materiał o trąbach powietrznych nad Polską, by trochę ocieplić wizerunek Mateusza Morawieckiego. Na łamach portalu stacji powstał cały materiał o tym, że za rządów PiS służby mają działać jak nigdy. Internauci węszą spisek i mówią nawet o możliwej "ustawce" z udziałem jednego z poszkodowanych.
Mateusz Morawiecki odwiedził regiony poszkodowane przez szalejące ostatnio w Polsce trąby powietrzne. Premier pojawił się m.in. we wsi Palikije na Lubelszczyźnie. Tam miał okazję spotkać mężczyznę, któremu żywioł podobno zniszczył dach na jednym z budynków.
Stacja TVP Info opublikowała wypowiedź mieszkańca, który zachwalał służby działające za rządów PiS. Nagranie miało zostać przesłane do redakcji. – Za tych rządów, za tego pana premiera tak służby działają, że jeszcze nigdy nie działały. Strażacy, policja, wszystko, pan wójt. Jestem pełen podziwu – mówił mężczyzna.
Na podstawie tych słów TVP Info postanowiła zbudować materiał, z którego wyszła laurka dla całej ekipy rządzącej. Na nagraniu udostępnionym przez stację widać, że szef rządu był nieco zakłopotany pochwałami, których przyszło mu wysłuchać.
W samej wypowiedzi mieszkańca dotkniętego przez żywioł regionu nie ma nic złego, ale internauci skrytykowali materiał publicznego nadawcy. "To już jest żenująca propaganda nawet dla największych sympatyków" – napisał jeden z użytkowników Twittera.
Z kolei dziennikarka Dominika Długosz zwróciła uwagę na inny zaskakujący szczegół. "Przypadkowe osoby nagrywają spotkanie premiera z przypadkowym obywatelem i wysyłają TVP. Przypadkowo w czystym planie i jakości HD – podkreśliła ironicznie.
W komentarzach nie brakuje też sugestii, że cała sytuacja mogła być "ustawką" na finiszu kampanii wyborczej. "Rewelacja! Dziennikarz TVP Info robi materiał i wysyła sobie samemu" – ocenił inny internauta.