Na razie nie ma co oczekiwać poprawy sytuacji powodziowej.
Na razie nie ma co oczekiwać poprawy sytuacji powodziowej. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał szereg komunikatów dla południowej części naszego kraju. Na południu Polski, gdzie jest najgorsza sytuacja w związku ze wzbierającymi rzekami, będzie dalej padać i to intensywnie. Pogoda ma się poprawić dopiero w piątek.

REKLAMA
Instytut dla południowych obszarów Śląska i Małopolski wydał najwyższy stopień ostrzeżenia i należy się tam spodziewać silnych opadów deszczu i burz.
logo
Fot. pogodynka.pl
Niewiele lepiej jest w środkowej części województwa śląskiego, na północy Małopolski i południu Podkarpacia. Tam obowiązuje drugi stopień zagrożenia i należy spodziewać się deszczu i burz. Z kolei pierwszy stopień obowiązuje w północnej części Śląska, w województwie świętokrzyskim, na północy Podkarpacia oraz we wschodniej Polsce.
Z tego względu nadal możliwe są podtopienia, a już teraz w w wielu rzekach na południu kraju rzeki przekroczyły stany alarmowe. Jak podaje RMF FM, w Krakowie w czwartek o godzinie piętnastej Wisła ma osiągnąć stan ostrzegawczy, czyli 370 centymetrów.
W sobotę rano prognozuje się już siedem metrów.