
Pierwszy zwiastun pełnometrażowego filmu z gadającym Pikachu w czapeczce Sherlocka Holmesa wyglądał jak jednorazowy internetowy żart z Pokemonów. Mało kto dowierzał, że taki projekt faktycznie jest w trakcie realizacji. I to jakiej! Film, który wchodzi na ekrany polskich kin 31 maja, to jedna z najlepszych eGranizacji w historii.
"Pokémon: Detektyw Pikachu" to pierwszy aktorski film z popularnego na całym świecie uniwersum. Chyba każdy z nim się zetknął, czy to oglądając przed laty anime w polskiej telewizji, czy eksplorując miasto ze smartfonem w ręku w poszukiwaniu stworków w grze "Pokemon GO". Najnowszy film powstał na kanwie gry o tym samym tytule na konsolę Nintendo 3DS.
Ryan Reynolds dostał drugie aktorskie życie za sprawą "Deadpoola", którym dosłownie rozbił bank. Podkładając głos Pikachu zbytnio nie wyszedł z roli, ale rzecz jasna powstrzymał się od zbereźnych żarcików i rzucania mięchem. I okazuje się, że nawet w grzecznym wydaniu jest rozbrajający. Ciekawe jak w tej kreacji sprawdzi się Maciej Stuhr, który dubbinguje Pikachu - film będzie wyświetlany w kinach w polskiej oraz oryginalnej wersji.
