Brudziński wie, co przesądziło o wygranej PiS. Wymienił jedno nazwisko
Bartosz Świderski
27 maja 2019, 08:30·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 27 maja 2019, 08:30
Szef MSWiA, który obejmie mandat europarlamentarzysty, został zapytany w RMF FM, co przesądziło o bardzo dobrym wyniku PiS w wyborach. Joachim Brudziński nie ma wątpliwości, że za sukces odpowiada jedna osoba...
Reklama.
– Jarosław Kaczyński. On był twarzą i strategiem tej kampanii – stwierdził Joachim Brudziński, pytany przez Roberta Mazurka o przyczynę sukcesu PiS. – Trzeba powiedzieć bardzo wyraźnie - twarzą tej kampanii, strategiem tej kampanii był Jarosław Kaczyński. On postawił na czele szefa sztabu Tomka Porębę, Krzysztof Sobolewski - odpowiedzialny za struktury nasz pełnomocnik wyborczy - poprowadzili tę kampanię wbrew wielu głosom, które padały, że Jarosław Kaczyński powinien być schowany, powinien siedzieć na Nowogrodzkiej – tłumaczył.
Według szefa MSWiA, który wybiera się do Brukseli, PiS ma do wykonania sporo pracy w dużych miastach. – Będziemy tę pracę wykonywać. Pokora i ciężka praca - to dało nam zwycięstwo – dodał.
Brudziński zakpił też z "Gazety Wyborczej", która w poniedziałek na swojej okładce s twierdza, że PiS wygrało "o włos". To konsekwencja wyników exit poll, które wskazywały na minimalną przewagę partii Kaczyńskiego. Rano okazało się jednak, że na PiS oddało głos 46,01 proc. głosów, a na KE – 37,87 proc.
– Jakie żarty, jaki humor? Zerknąłem na „Gazetę Wyborczą” i dowiedziałem się, że wygraliśmy raptem o włos. Więc tutaj powodów do specjalnej radości nie ma, skoro gazeta redaktora Kurskiego ogłasza nasze zwycięstwo raptem o mały włos – stwierdził wiceprezes PiS.