Rekordowy wynik Beaty Szydło w wyborach do Parlamentu Europejskiego wywołał liczne pytania o skonsumowanie tej popularności w przyszłości. Czy wicepremier wystartuje w wyborach prezydenckich w przyszłym roku? Była szefowa rządu usłyszała je podczas wywiadu na antenie radiowej Jedynki.
W sieci od momentu ogłoszenia wyników w wyborach zapanował dziwny "fenomen" Beaty Szydło. Owszem, wicepremier zdobyła najwięcej głosów w tych wyborach, ale nie jest to nic dziwnego. W końcu była jedynką na liście i startowała w największym okręgu, który jest bastionem PiS od wielu lat.
Na prawicy pojawia się pytanie, czy Szydło wystartuje w wyborach prezydenckich w przyszłym roku. Sama zainteresowana nie odnosiła się do tego bezpośrednio do momentu, kiedy usłyszała je w wywiadzie dla radiowej Jedynki.
– To są tylko spekulacje. Zdecydowanie dementuję. Nie będę ubiegać się w przyszłym roku o urząd prezydenta Rzeczypospolitej. Będę wspierać w kampanii, zaangażuję się mocno w kampanię prezydenta Andrzeja Dudy – powiedziała w Polskim Radiu wicepremier Beata Szydło. Zdradziła tym samym, na kogo w obecnej chwili stawia PiS. Prezydent Andrzej Duda może więc póki co być spokojny o poparcie Nowogrodzkiej.
Przypomnijmy, że w jednym z sondaży zapytano o potencjalne poparcie dla Szydło, gdyby ta zamierzała kandydować na stanowisko głowy państwa. Jego wynik nie pozostawia złudzeń – mało kto widzi obecną wicepremier w roli prezydentki RP.