Część domu o powierzchni 150 m kw. i prawie 80 tys. zł emerytury – to część zapisów widniejących w oświadczeniu majątkowym Jarosława Kaczyńskiego. Nie to jest jednak najciekawsze w dokumencie złożonym przez lidera PiS. Polityk wspomina bowiem po raz pierwszy o spółce Srebrna.
Ostatnio dużą uwagę przykuło najnowsze oświadczenie majątkowe Mateusza Morawieckiego. Wszyscy mogli się dowiedzieć, jakie oszczędności ma premier oraz jakimi nieruchomościami może się pochwalić. Podobnie jest z oświadczeniem Jarosława Kaczyńskiego, które już można znaleźć na stronie Sejmu.
Co wymienił Kaczyński?
Z dokumentu dowiadujemy się, że prezes PiS w 2018 r. zarobił 140 tys. zł jako poseł. Do tego dochodzi 30 tys. zł nieopodatkowanej diety i prawie 80 tys. zł emerytury. Kaczyński ujawnił też swoje oszczędności w kwocie 63 tys. zł.
Dalej czytamy, że polityk ma na własność 1/3 domu o powierzchni 150 m kw. Nieruchomość jest warta 1,5 mln zł. Lider PiS wymienił ponadto, że spłaca kredyt w SKOK-u Stefczyka na 118 tys. zł.
Wspomniał o Srebrnej
Na uwagę w oświadczeniu Kaczyńskiego zasługuje inny szczegół, który nie znalazł się w zeznaniu z ubiegłego roku. Prezes PiS wspomniał tym razem o spółce Srebrna, a odpowiedni zapis na jej temat znalazł się w rubryce o zarządzaniu działalnością gospodarczą lub byciu pełnomocnikiem takiej działalności.
Kaczyński dokładnie napisał: "Posiadałem jednorazowo pełnomocnictwo do reprezentowania Fundacji Instytut Lecha Kaczyńskiego oraz pozostałych wspólników na nadzwyczajnym zgromadzeniu wspólników Srebrna Sp. z o.o. oraz wykonywania prawa głosu z wszystkich przysługujących wspólnikom udziałów w kapitale zakładowym Spółki. Posiedzenie to nie odbyło się, pełnomocnictwo zostało odwołane".