
Reklama.
"Do Bierzwnik obok Dobiegniew zajechaliśmy. Tu nam ludzie pomagali całą kampanię. Zajechaliśmy całym #BartekTeam po drodze z zaskoczenia podziękować. Była w domu tylko Mama. Pomagali całą rodziną" – napisał na Twitterze Bartosz Arłukowicz. Polityk PO zamieścił też filmik, na którym dziękuje wyraźnie zaskoczonej kobiecie. To ona wraz z rodziną pomagała mu w Bierzwniku podczas kampanii do PE.
Były minister zdrowia tak dziękował, bo to właśnie dzięki takiemu zaangażowaniu jego sympatyków i ciężkiej pracy, jak sam mówił naTemat w rozmowie z Anną Dryjańską, udało mu się uzbierać ponad 233 tysiące głosów.
Gest Arłukowicza przypadł do gustu internautom, którzy pod jego postem gratulowali mu i dziękowali za postawę. "Człowieku, te podziękowania to coś wspaniałego. Takie ludzkie po prostu. I ile dały radości! Arłukowicz, ty pamiętasz i o ludziach z małych miejscowości, którzy pomagali. Dajesz nadzieję na lepsze jutro. Dzięki", "Panie Bartku, w panu nadzieja", "Brawa dla pana... Polityk potrzebuje wyborcy, a wyborcy polityka i trzeba się odwdzięczyć i dbać o wyborcę" – pisali pod wpisem polityka PO.