Jeśli korzystasz z Tindera, na pewno kojarzysz tę... bibliotekę. Warszawiacy uwielbiają tu randkować
Monika Przybysz
09 lipca 2019, 06:01·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 09 lipca 2019, 06:01
Sformułowanie: "Co czytasz?" nie jest może najbardziej popularnym pytaniem rozpoczynającym konwersację w randkowych aplikacjach, ale propozycja: "To może BUW?" odnośnie miejsca spotkania - już tak. Ogrodom Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego trudno bowiem odmówić romantyzmu.
Reklama.
Księgozbiór BUW-u zawiera prawie 3 mln pozycji. I jeśli konwersacja nie będzie się kleić, zawsze możecie sprawdzić, czy figuruje wśród nich książka waszego ulubionego autora. Wcześniej jednak dajcie szansę nowo poznanej osobie i sprawdźcie, jaka atmosfera będzie panować 16 metrów wyżej.
Dach biblioteki jest w znacznej mierze pokryty zielenią. Aby wejść do ogrodu nie trzeba wyrabiać karty - po 2 tys. metrów kwadratowych zieleni może pospacerować każdy.
Ogród funkcjonuje od 2002 roku. Jest podzielony na cztery strefy kolorystyczne: złotą, srebrną, karminową i zieloną. W każdej z nich zasadzono rośliny, które barwą wpisują się w wybraną konwencję.
Ogród na dachu BUW-u to jeden z największych ogrodów dachowych w Europie.