
Sprawa tylko pozornie może wydawać się lokalna. Debata ma dotyczyć tylko jednego regionu z całej kuli ziemskiej – odległej Amazonii, gdzie brakuje księży. Od dawna wzbudza takie zainteresowanie, że mówi o niej cały katolicki świat, choć synod pod hasłem "Amazonia: nowe drogi dla Kościoła i na rzecz ekologii integralnej" odbędzie się w Rzymie dopiero w październiku. W połowie czerwca Watykan opublikował jednak dokument roboczy przed synodem, który na nowo rozpalił emocje.
Ciekawa dyskusja na ten temat odbyła się właśnie w amerykańskim radiu NPR. – W krajach Amazonii są drastyczne braki księży. Jeden ksiądz przypada na 10 tys. katolików. Tamtejsi biskupi od lat mówili, że coś trzeba zrobić, by dotrzeć do większej liczby ludzi. Niektórzy katolicy opowiadali się za zniesieniem celibatu – mówił Tom Gjelten, dziennikarz zajmujący się religią.
Sytuacja w Amazonii dotyczy dziewięciu krajów: Brazylii, Boliwii, Peru, Ekwadoru, Kolumbii, Wenezueli, Gujany, Surinamu i Gujany Francuskiej. Przedstawiana jest wręcz jako kryzysowa.
Braki brakami, ale są też inne kwestie. "Newsweek" pisał niedawno: "Tylko jeden na dwóch kapłanów, gdyby mógł jeszcze raz podejmować decyzję co do swojej przyszłości, zdecydowałby się na życie w celibacie. Zresztą już dziś połowa duchownych w Niemczech jest aktywna seksualnie".
"Jak szacuje były benedyktyński mnich Anselm Bilgiri, ponad połowa duchownych w Niemczech jest aktywna seksualnie. Połowa z nich to homoseksualiści. Zaledwie co trzeci z niemieckich duchownych uczciwie stara się przestrzegać ślubów czystości. Według Bilgiriego trudno się dziwić, że ludzie już nie wierzą, że kapłani praktykują celibat". Czytaj więcej