
Za przykład upadku posłużył nalot influencerek na sopocką restaurację Cały Gaweł. Jej właściciel był tak zażenowany bezczelnością blogerek, że postanowił podzielić się prywatnymi wiadomościami, które do niego wysłały.
O ile taki MacBook czy wakacje to wydatki większego rzędu, o tyle obiad w knajpie jest o niebo mniejszym kosztem. Okazuje się jednak, że niektóre pretendujące do wielkiego świata instagramerki postanowiły spróbować wykorzystać swoją pozorną popularność by… dostać darmowy obiad.
Restauracja Cały Gaweł działa zaledwie od 3,5 roku, ale już zdążyła się dorobić statusu popularnego miejsca na gastronomicznej mapie Sopotu. I duża zasługa w tym... Instagrama. Goście odwiedzali lokal i oznaczali u siebie na profilu. Tak sami od siebie.
Nigdy nie zgadzaliśmy się na taką współpracę, bo każdego gościa staramy się traktować tak samo. Takie zapytanie jest dla mnie, mówiąc wprost, kretyńskie. Mamy obiady za kilkadziesiąt złotych, a prośba o "Aperola do woli" świadczy już tylko o fali głupoty jaka zalała Instagrama.
To zupełnie nierzetelne i nieuczciwe wobec obserwujących. To jest meritum całej sytuacji. Influencerzy pracując na swoich profilach, nie są kanałem telewizyjnym, który reklamuje produkty, tylko powinni personalnie podchodzić do tego, co polecają. To również uczciwość wobec siebie samego.
To też nie jest tak, że taka forma reklamy jest odrzucana przez wszystkie firmy. Są przedsiębiorcy, którzy zapraszają do siebie instagramerkę lub wysyłają im bezpłatne kosmetyki i inne produkty, a zamian mają promocję.
Vlogerka była zaskoczona takim podejściem i tym, że hotelarz nie wie, jak działa internet. – Czuję się zażenowana, w ogóle o tym mówiąc. Jestem 22-letnią kobietą, która prowadzi swój własny biznes z domu. Nie uważam, żebym w tej sytuacji zrobiła cokolwiek źle – żaliła się w mediach społecznościowych.
Nawet nie celebryci, ale zwykli influencerzy "nękają" hotelarzy wysyłając im miliony wiadomości z propozycją promocji. Nie chcą jedynie darmowego noclegu, ale i innych atrakcji typu spa, czy strefa wellness. Oczywiście są hotele, które idą na taką współpracę. Jeden z obiektów w Zakopanem regularnie działa z popularnymi influencerami na podstawie długoterminowych umów.