Policja i wspierające ją służby od samego rana kontynuują poszukiwania 5-letniego Dawida Żukowskiego z Grodziska Mazowieckiego, który zaginął dwa dni temu. Skupiono się na dwóch miejscach – jak podaje TVN Warszawa – rejonie autostrady A2 oraz okolicach, w których odnaleziono samochód ojca 5-latka. Pojawił się także nowy wątek w sprawie zaginięcia chłopca.
– Skupiamy się na dwóch miejscach: terenie od pozostawionego pojazdu do miejsca, w którym ojciec chłopca popełnił samobójstwo, a drugi obszar to obszar autostrady, który dziś będzie przez nas sprawdzany. Chodzi o fragment autostrady A2 na odcinku Warszawa - Grodzisk Mazowiecki – powiedział TVN Warszawa Sylwester Marczak, rzecznik stołecznej policji.
W pomoc funkcjonariuszom zaangażowano wojsko obrony terytorialnej, straż pożarną oraz policję z ościennych powiatów. Poinformowała o tym w czwartek późnym wieczorem szefowa MSWiA Elżbieta Witek.
Nowe wątki
Policja prosi kierowców jadących w środę po południu trasą Grodzisk - Warszawa o przejrzenie zapisów z kamer samochodowych. Być może nagrali przejazd szarej Skody, którą ojciec wiózł 5-latka. Samochód znaleziono niedaleko miejsca, w którym mężczyzna popełnił samobójstwo. W tych okolicach również prowadzone są poszukiwania. Dla służb ważne jest, którędy jechał.
Jednym z nowych faktów może być wątek Lotniska Chopina. To przy jego ogrodzeniu ojciec mógł stać z synem. – Istnieje podejrzenie, że mężczyzna mógł pokazywać chłopcu startujące samoloty – powiedział na antenie TVN24 rzecznik KGP Mariusz Ciarka.
Apel
Przypomnijmy, że Dawid był ubrany w szaroniebieską dresową bluzę, niebieskie dżinsy i trampki z charakterystycznymi obrazkami Zygzaka McQueena. Ma 100-110 cm wzrostu, blond włosy zaczesane na prawą stronę, na środku prawego policzka ma pieprzyk. Ojciec zabrał go z domu około godziny 17:00 w środę. Po 21:00 policjanci otrzymali zgłoszenie o śmierci taty chłopca.