
Nareszcie! Doczekałeś się wyjazdu, o którym śniłeś od dawna. Lecz gdy pragniesz eksplorować egzotyczną okolicę, zaczyna się desperackie wyciąganie z łóżek bardziej leniwych towarzyszy podróży. Bądź też na odwrót: chciałbyś poleżeć na malowniczej plaży z książką w dłoniach, lecz słyszysz nerwowe poganianie: "szkoda czasu i trzeba zwiedzać". W takich momentach człowiek zaczyna zastanawiać się, dlaczego nie zdecydował się na podróż w pojedynkę... Szukasz porad, jak zorganizować taką właśnie wyprawę, w czasie której nikt nie będzie mówił, co masz robić? Oto one.
Dla wielu osób motywacją do pierwszej wyprawy solo staje się po prostu niemożność "ogarnięcia" znajomych. Być może to znasz: obok nosa przechodzą ci kolejne okazje, bo ciągle blokuje cię konieczność skompletowania odpowiedniej grupy.
Czy musisz być samotnikiem?
Niekoniecznie. Owszem, są ludzie, dla których liczą się wyłącznie samotne rejsy dookoła świata, bądź też wielomiesięczne wędrówki po najbardziej odludnych rejonach naszej planety.
Nie zapominaj o tym, że gdy staniesz twarzą w twarz z jakąkolwiek nieprzewidzianą sytuacją (a te pojawiają się na KAŻDYM wyjeździe), nie będziesz mógł liczyć na to, że ktoś rozwiąże problem za ciebie. To świetna lekcja samodzielności: nie ma innego wyjścia, trzeba się sprężyć i działać.
W tym przypadku zdecydowanie warto działać zgodnie z zasadą małych kroków. Nie wiesz jeszcze, jak znosisz samotne podróże oraz wychodzenie ze wspominanej strefy komfortu? Tak więc nie planuj półrocznej wyprawy do Burkina Faso, zacznij od weekendu w Budapeszcie albo podlaskiej Budzie Zawidugierskiej.
Dla wielu osób największą zaletą towarzystwa podczas wyjazdów jest to, że zawsze pod ręką mamy osobę lub osoby, które zrobią nam oszałamiającą fotkę. Pstryk i już mamy odjazdowe ujęcie ze Sfinksem albo wieżą Eiffla w tle, pozwalające zrobić powalające wrażenie na facebookowych oraz instagramowych znajomych, siedzących w pracy i zazdroszczących nam wyprawy.
– Właściwy dobór miejsca, w którym nocujesz, to niezmiernie ważna sprawa. To twoje "bezpieczne niebo". Niezależnie od tego, czy zamierzasz zatrzymać się hotelu, hostelu czy wynajętym mieszkaniu, wybierz miejsce, które zapewni ci miękkie lądowanie w nieznanym miejscu – doradza Janice Waugh.
Nie chodzi o tworzenie atmosfery zagrożenia i wmawianie, że podczas takiego wyjazdu NA PEWNO spotka cię krzywda. Warto jednak mieć świadomość tego, że przestępcy na swe ofiary nader chętnie wybierają osoby przemieszczające się samotnie.
Niezależnie od tego, jak bliskie ci są idee feminizmu, sytuacja wygląda następująco: kobiety są narażone na znacznie więcej niebezpieczeństw w podróży i muszą zachować większą ostrożność.
