Z Teatrem Polskiego Radia była związana od roku 1952. Rolę Wisi w powieści radiowej "Matysiakowie" emitowanej w Jedynce grała nieprzerwanie od roku 1957 aż do teraz. Nie żyje Ludmiła Łączyńska, aktorka o charakterystycznym głosie nierozerwalnie związana z najsłynniejszą radiową rodziną z ulicy Dobrej w Warszawie.
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
Ta smutna informacja znalazła się na profilu Teatru Polskiego Radia na Facebooku. "Odeszła nasza Wisia, babcia Wisia, bo tak o niej mówiliśmy w radiu. Wielki smutek" – napisano o śmierci Ludmiły Łączyńskiej. Aktorka urodziła się 24 kwietnia 1923 w Lublinie, zmarła w sobotę 3 sierpnia, mając 96 lat.
Ludmiła Łączyńska miała na koncie ok. 20 niedużych ról w serialach i filmach. Jedak to mikrofon i studio radiowe były całym jej światem, gdzie spędziła ponad 60 lat życia.
Postać Wisi, czyli Jadwigi Matysiakowej, była fundamentem całego słuchowiska. Ludmiła Łączyńska występowała też w wielu spektaklach i słuchowiskach Polskiego Radia oraz m.in. w dawnym niezmiernie popularnym "Podwieczorku przy mikrofonie".
Ludmiła Łączyńska nieprzerwanie wcielała się w rolę Jadwigi "Wisi" Matysiakowej od 1957 r. Jak podaje Polskie Radio, sierpniowe odcinki z udziałem aktorki zostały już nagrane i słuchacze Jedynki jeszcze je usłyszą.
– Ostatnie nagrania odbywały się w domu aktorki. Realizatorzy jeździli tam i montowali potem materiał. Jeszcze w dwóch sierpniowych odcinkach usłyszymy jej niezwykłe dobro – poinformował dyrektor Teatru Polskiego Radia Janusz Kukuła.
– Oglądałem jej zdjęcia z lat 50., To była tak piękna kobieta, że wszyscy się w niej kochali. To piękno pozostało w niej na zawsze. Patrzyłem na nią, jak mijają lata, a ona się nie zmienia, a wewnętrznie staje się jeszcze piękniejsza. Była chodzącą dobrocią dla wszystkich, od kierowcy samochodu po ministra, przyjaciółka zwierząt – wspomina dyrektor Kukuła.
"Matysiakowie" są na antenie Jedynki po dziś dzień (choć pojawiały się zakusy, by audycję zdjąć z anteny, po protestach słuchaczy nie zdecydowano się na taki krok). Na Powiślu, gdzie "mieszka" radiowa familia, jest nawet Skwer Radiowej Rodziny Matysiaków.