"Chomik w odbytnicy" i "prucie się w kakałko" to jedne z wielu wątków poruszonych na pseudo-naukowym spotkaniu IPN z historykiem prof. Markiem Janem Chodakiewiczem. A wszystko to za publiczne za publiczne pieniądze i firmowane nazwiskiem Janusza Kurtyki - byłego prezesa Instytutu, który zginął w katastrofie lotniczej w Smoleńsku.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
Napisz do mnie:
bartosz.godzinski@natemat.pl
Autorytet prawicy na co dzień mieszka w USA. Stamtąd też pochodzi historia o chomiku, którego w latach 80-tych rzekomo musiała wyciągać z pacjenta ówczesna dziewczyna naukowca - pielęgniarka Debbie. – Proszę sobie nie myśleć, że to jest jakiś romantyzm, uniesienie. Tak to nie wygląda. To jest sperma, kał i krew – tak profesor próbował udowodnić zepsucie Zachodu.
To jednak znana m.in. fanom South Park legenda miejska, która dorobiła się swojej strony na Wikipedii. Wśród medyków, krąży takich wiele - jedną z nich jest ta o wiewiórce w brzuchu u pacjenta po dopalaczach.
To i tak nic w porównaniu z pozostałą częścią homofobicznego wykładu. – Nic bardziej nie obraża Boga niż rzucanie nasienia w kał – zapewniał profesor. – Chrześcijaństwo daje nam, nawet jeśli się nie wierzy w Boga, paradygmat, jak powinniśmy się nawzajem szanować i kochać. Prucie się w kakao nie jest czymś takim – podkreślił.
Analnych odniesień było wiele. Chodakiewicz twierdził, że Żydzi, byli "w antyczności jedynym ludem, który miał przykazania, że nie wolno się bzykać w kakao" a "markiz de Sade praktykował seks analny jako demonstrację ideologiczną swojej nienawiści do Boga".
Oczywiście nie mogło zabraknąć nawiązań do prowadzonej przez prawicę i konserwatystów wojny ze społecznością LGBT. – Ta ideologia i jej przedstawiciele za pieniądze z zewnątrz usiłuje państwa zgwałcić. I zcwelować wasze dzieci – zapewniał naukowiec.
Więcej złotych myśli historyka zaproszonego za publiczne pieniądze znajdziemy w tym artykule. A całej ponad godzinnej prelekcji możemy wysłuchać w poniższym nagraniu.