Policja ma zbadać okoliczności śmierci Bjorga Lambrechta. Kolarz po wypadku na trasie Tour de Pologne trafił do szpitala w Rybniku z poważnymi obrażeniami. Nie udało się go uratować. Prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok – podaje Onet.
Do tragicznego zdarzenia doszło na trzecim etapie 76. Tour de Pologne. 22-letni Bjorg Lambrecht stracił kontrolę nad rowerem i z impetem uderzył w przepust na drodze.
Z najnowszych informacji wynika, że sprawą śmierci sportowca zajmie się policja, która ma prowadzić czynności pod kątem wypadku. – Dokonaliśmy oględzin na miejscu. Prokurator zarządził sekcję zwłok. Wszelkie dalsze szczegóły dotyczące tego zdarzenia będą ustalane – przekazał w rozmowie z Onetem mł. asp. Dariusz Jaroszewski z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.
Przypomnijmy, że na śmierć belgijskiego kolarza zareagował premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu złożył kondolencje rodzinie zmarłego. Po wypadku głos zabrali również przedstawiciele Tour de Pologne, którzy wydali oświadczenie.
– Brakuje słów, by opisać uczucia, które towarzyszą nam wszystkim. Łączę się w bólu i smutku z rodziną, kolegami z drużyny i wszystkimi członkami kolarskiej społeczności. Jednocześnie zapewniam o wielkim wsparciu – powiedział Czesław Lang, dyrektor generalny wyścigu.
Zapadła decyzja, że czwarty etap Tour de Pologne będzie zneutralizowany. Trasa została skrócona do 133,7 km, a z dwóch zaplanowanych rund odbędzie się jedna.