Homofobiczne wpisy politykującego lidera zespołu Bayer Full Sławomira Świerzyńskiego zaczęły przynosić plon, ale chyba nie taki, jakiego spodziewałby się polski gwiazdor disco polo. Mieszkańcy Kórnika i Robakowa nie chcą występu Świerzyńskiego na gminnych dożynkach i żądają reakcji lokalnych władz. Jeśli te nic nie zrobią – będą protestować w trakcie koncertu. Gwiazdora, jak wynika z jego rozmowy z Wirtualną Polską, to jednak nie rusza.
Występ Bayer Full pod wodzą Sławomira Świerzyńskiego w Robakowie ma odbyć się 24 sierpnia podczas dożynek gminy Kórnik. Części lokalnej społeczności jest to nie w smak, ponieważ gwiazdor disco polo "zabłysnął" niedawno w mediach społecznościowych kilkoma homofobicznymi i kontrowersyjnymi wpisami.
Na czele niezadowolonych mieszkańców stanęła była kandydatka na burmistrza Kórnika Magdalena Kosakowska oraz miejscowi radni zrzeszeni w klubie "MY Kórniczanie". Żądają oni od władz gminy reakcji, a w przypadku jej braku, zapowiadają protest podczas występu zespołu.
"'Gwiazdor' tegorocznych Dożynek Gminnych w naszej gminie ma dość określone poglądy. Homofobiczne. Staniemy tyłem do jego IGNORANCJI⁉️ A może jeszcze czas, żeby zrezygnować ze wspierania z pieniędzy gminnych takich osób?" – napisała na Facebooku Magdalena Kosakowska na profilu klubu "MY Kórniczanie".
Świerzyński o protestujących
Portal Wirtualna Polska zapytał lidera zespołu Bayer Full, co sądzi o mieszkańcach Kórnika i o zapowiadanym przez nich proteście. Jego odpowiedź była do przewidzenia.
– A w jaki sposób oni chcą zbojkotować mój koncert? Chcą stanąć tyłem? Proszę bardzo, bardzo mi się to podoba. Bardzo mądre. Zrobiłbym to samo. W taki sposób kulturalny można zamanifestować swoją inność. Odwracam się tyłem i sprawa załatwiona – mówi portalowi.
– Mnie to nie rusza. Ja będę miał kilkanaście tysięcy ludzi, którzy chcą mnie oglądać i słuchać moich piosenek. Jak trafi się 10 czy 50 osób, to co mnie to obchodzi. Dla mnie mogą nawet na głowie stawać – skwitował śmiechem Świerzyński.
Tymczasem lider zespołu Bayer Full nie może narzekać na brak zleceń. Niektóre padają nawet ze strony partii rządzącej. Świerzyński zagrał ostatnio dla Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego na pikniku patriotycznym w Pułtusku.