
Na początku było slovio. Powstały w 1999 roku język pomocniczy nie wszystkim przypadł do gustu. Było w nim wiele niesłowiańskich elementów i zbyt dużo rosyjskich słów. Dlatego w 2006 roku narodził się slovianski, który w swoim założeniu ma być naturalny i składający się z elementów we wszystkich językach słowiańskich.
"Sbogom", rěkla lisica. "Vot moja tajna. Ona jest mnogo prosta: dobro vidi se jedino srdcem. Najglavnějše jest nevidimo očam."
Czytaj więcej
Prihodi muž do doktora i govori:
— Pane doktore, ja imaju problem. Ja myslju, že ne mogu iměti děti.
— Čemu vy tako myslite?
— Tomu že moj otec takože ne iměl děti, i moj děd takože ne iměl.
— Vaš otec i vaš děd ne iměli děti? Izvinite, ale togda odkud vy jeste?
— Ja? Iz Dněpropetrovska!
Czytaj więcej
Bazą międzysłowiańskiego nie jest żaden język słowiański. Jego unifikacja to bardziej skomplikowana, ale logiczna sprawa.
Jak się uczyć międzysłowiańskiego?
Nie ma póki co szkoły i kursów języka międzysłowiańskiego. Wszystkiego można się nauczyć na własną rękę, szperając w internecie. Na oficjalnej stronie projektu znajdziemy m.in. słownik polsko-międzysłowiański. Niestety większość aktualnych materiałów jest w języku angielskim. Samouczek międzysłowiańskiego wraz z np. rozmówkami znajdziemy tutaj.
Podczas mówienia nieraz przystosowuje się międzysłowiański do konkretnego odbiorcy czyniąc go bardziej podobnym do jakiegoś szczególnego języka i ułatwiając odbiór, zależnie od sytuacji, np. zdanie "Ja lubię głośno mówić" mógłbym powiedzieć jako "Ja lubią głosno goworzyci/mołwici"(przystosowując do polskiego), "Ja ljubim glasno govoriti"(do serbo-chorwackiego), "Ja ljubju galosna gavariť"(do rosyjskiego) albo "Ja lubim hlasně hovorit"(do czeskiego i słowackiego), "Jaz ljubja da glasno govorja"(do bułgarskiego i macedońskiego) i tak dalej.
Po co to wszystko? Jeśli marzymy o podróżowaniu po słowiańskiej części Europy (Ukraina, Serbia, Chorwacja, Bułgaria, Czarnogóra, Czechy, Słowacja, Słowenia itd.) i Rosji, to jest to język jak znalazł. To taki "słowiański angielski".
Język przeszłości i przyszłości?
Wiele osób z naszej części świata wcale nie patrzy z podziwem na Zachód, ale właśnie na swoje korzenie, historię i kulturę sąsiadów. Facebookowa grupa, skupiająca osoby posługujące się tym językiem liczy niespełna 2,5 tysiąca osób. W dobie mody na słowiańskość będzie ich z pewnością przybywać. Czy kiedyś stanie się językiem... urzędowym?
Trzeba pamiętać, że projekt międzysłowiańskiego jest po prostu tylko projektem dotyczącym języka i jako taki jest politycznie neutralny - gdyby było inaczej, pewnie sam bym w nim nie uczestniczył, bo nie jestem panslawistą.
Międzysłowiański ma być tylko i wyłącznie językiem, którego może użyć każdy: od podróżnika, przez polityka, po naukowca. Tak jak włoski, angielski albo esperanto. Wszystko zależy od ludzi.