Grzegorz Schetyna ogłosił, że kandydatem na premiera Koalicji Obywatelskiej będzie Małgorzata Kidawa-Błońska. Tym samym potwierdził, że sam nie będzie się ubiegał o tę funkcję.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Na konferencji prasowej lider Koalicji Obywatelskiej ujawnił, coś co może być zaskoczeniem. Nie będzie kandydatem na premiera i stawia na kogoś nie do końca spodziewanego. Jak widać, wyciągnął wnioski i wsłuchał się w nastroje wyborców.
– Nie wiem, jak mogliśmy na to wcześniej nie wpaść – skomentował ze śmiechem, gdy zobaczył reakcję zebranych na informację, że to Kidawa-Błońska będzie kandydatem opozycji na premiera..
– Była świetnym marszałkiem Sejmu. Zawsze potrafiła się porozumieć. Zawsze pracowała dla dobra Polski – argumentował nominację KO. I dodał: – Dziś z tego miejsca deklaruję bezwarunkowe wsparcie. Małgorzato, Małgosiu, będziemy cały czas do twojej dyspozycji – przekonywał.
Wyraził także zadowolenie i nadzieję z faktu, że choć opozycja nie porozumiała się w sprawie list do Sejmu, to do Senatu będzie jedna wspólna lista.