Lance Armstrong, siedmiokrotny zwycięzca Tour de France, oświadczył, że nie będzie walczył z oskarżeniami o doping i nie będzie procesował się z amerykańską agencją antydopingową. To oznacza, że straci wszystkie tytuły i zostanie dożywotnio zdyskwalifikowany.
– Przychodzi taki moment w życiu człowieka, że trzeba powiedzieć "dość". Dla mnie ten moment właśnie nadszedł. Musiałem sobie radzić z oskarżeniami od 1999 roku. Są nonsensowne. Jestem niewinny – powiedział kolarz tłumacząc decyzję o zaprzestaniu walki z oskarżeniami o doping.
Kilkadziesiąt minut po jego oświadczeniu amerykańska agencja antydopingowa (USADA) poinformowała, że odbierze Armstrongowi wszystkie wygrane i zdyskwalifikuje do końca życia. – To smutny dzień dla wszystkich kochających sport – podkreślił szef agencji, Travis Tygart.
Lance Armstrong swoją karierę zaczynał w 1993 roku od zdobycia mistrzostwa świata w kolarstwie szosowym. Potem siedmiokrotnie zwyciężał w Tour de France. Od 2005 roku mówiło się o tym, że stosuje niedozwolone substancje.