Leszek Miller stwierdził, że lepsza kawa jest na stacji BP. Jej smak jest "mniej polityczny".
Leszek Miller stwierdził, że lepsza kawa jest na stacji BP. Jej smak jest "mniej polityczny". Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Gazeta
Reklama.
"Smak kawy na BP jest jednak mniej polityczny niż na Orlenie..." – napisał Leszek Miller. Do swojego postu dołączył też zdjęcie ze wspomnianej stacji.

Wpis byłego premiera to kolejny wątek w sporze o to, na których stacjach benzynowych powinni tankować Polacy. Joachim Brudziński namawiał, by kierowcy zatrzymywali się tylko na polskich stacjach. Miał tu na myśli rzecz jasna m.in. Orlen.
Brudziński szybko odpowiedział Millerowi: "To mam się lewica zeuropeizowała, całe szczęście, że #BP, mógł przecież były Premier RP, zamiast polskiej firmy promować Нефтяная компания „ЛУКОЙЛ".


Nie wszyscy podzielali jednak opinię europosła. Marek Migalski, startujący z list Koalicji Obywatelskiej do Senatu, wprost wyśmiał słowa byłego szefa MSWiA.
"Lubię tankować na BP ze względu na kanapkę norweską z łososiem. Ale także dlatego, że nie można tam było kupić 'Gazety Polskiej' z nienawistną nalepką. A teraz już niech hurrapatrioci z Joachimem Brudzińskim na czele hejtują. Byleby się nie udławili staropolskim hot dogiem na Orlenie" – pisał.
Co na to Brudziński? "Smacznego Marku, oczywiście ja nie życzę tobie, abyś zadławił się czymkolwiek. Wiem przecież dobrze, że jak na prawdziwego europejczyka przystało,nafaszerowany antybiotykami norweski łosoś, smakuję Ci bardziej niż polski 'przaśny' kabanos w bułce, na polskim Orlenie" – odparł.