Klaudia El Dursi z miejsca stała się jedną z faworytek tej edycji programu
Klaudia El Dursi z miejsca stała się jedną z faworytek tej edycji programu Fot. Instagram / topmodelpolskatvn

Dopiero wyemitowano drugi odcinek 8. edycji "Top Model", a widzowie są już pewni, że poznali przyszłą finalistkę. Chodzi o Klaudię El Dursi, która zrobiła w programie prawdziwą furorę. 30-letnia mama dwójki dzieci jako pierwsza w historii programu uczestniczka otrzymała złoty bilet i od razu dostała się do domu modelek.

REKLAMA
Klaudia El Dursi z miejsca zachwyciła jurorów. Do tego stopnia, że po pokazaniu się w kostiumie kąpielowym i po sesji z różowym flamingiem, 30-latka od razu dostała się do odcinków finałowych. Oznacza to, że nie musi brać udziału w drugim etapie kwalifikacji, czyli bootcampie.
Wyróżnienie jest tym większe, że złoty bilet wręczono na castingu pierwszy raz w trwającej osiem sezonów historii "Top Model".
– Modeling to moje niespełnione marzenie. Bardzo szybko zaszłam w ciążę, (...) a teraz przyszedł czas na mnie! – mówiła na castingu El Dursi, która ma dwóch synów: 10-latka i 4-latka. "Mamy to! Do tej pory nie mogę w to uwierzyć! Niesamowite szczęście i radość! Marzenia się jednak spełniają, dziękuję" – napisała potem wzruszona na Instagramie.
Klaudia El Dursi, która pochodzi z Bydgoszczy i jest krawcową, zrobiła na widzach ogromne wrażenie. Jest typowana na finalistkę, a jej profil na Instagramie obserwuje już ponad 56 tysięcy ludzi. Szczególny zachwyt budzi jej oryginalna uroda – jej matka jest Polką, a ojciec Libijczykiem.