
Polska kadra mężczyzn w siatkówce jest faworytem do tytułu mistrzowskiego, więc oczekiwania kibiców są wysokie. Póki co nasi siatkarze nie zawodzą. Po wygranej z Estonią biało-czerwoni pewnie pokonali reprezentację Holandii 3:0.
REKLAMA
Trzeba przyznać, że mecz był raczej jednostronny. Holendrzy nie potrafili stawić skutecznego oporu naszym siatkarzom i nie pomogła im nawet własna publiczność na Ahoy Rotterdam Arena. Tym bardziej, że na trybunach było sporo polskich kibiców, więc miał kto dopingować także polskich siatkarzy.
Polacy grali swoim najmocniejszym składem. Był i Leon, i Zatorski, a jeśli Vital Heynen wprowadzał jakieś zmiany, to miały one charakter zadaniowy lub służyły temu, by dać chwilę wytchnienia podstawowym zawodnikom.
Już od pierwszego seta wygranego 25:19 zanosiło się na pewne zwycięstwo Polski. W drugiej partii Holendrzy trochę naszych siatkarzy "postraszyli", ale udało się opanować chwilowe zamieszanie w naszych szeregach i ostatecznie wygraliśmy seta 25:18. W trzeciej partii też gospodarzom nie udało się wykorzystać chwilowej przewagi i przegrali do 19.
Kolejny mecz nasi zawodnicy zagrają w poniedziałek z Czechami.
