Drużyny szły łeb w łeb.
Drużyny szły łeb w łeb. Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta

W czwartek biało-czerwoni rozegrali półfinałowe spotkanie w ramach mistrzostw Europy w siatkówce mężczyzn. Walka była zacięta, drużyny szły łeb w łeb, ale niestety nie udało się. Polacy zostali pokonani przez Słoweńców.

REKLAMA
Pierwszy set okazał się dla Polaków zbyt trudny. Mimo dobrego początku, nasi siatkarze nie uchronili się przed mocnymi ciosami Słoweńców. Przegrali walkę 23:25. – Na własne życzenie gramy fatalną końcówkę – ocenił ten set jeden z komentatorów.
W drugim secie Polacy zrehabilitowali się, wygrywając ze słoweńską drużyną 26:24. Niestety kolejny set stracili - 22:25.
Potem nie było lepiej. Rywal pokonał Polaków w półfinałowym spotkaniu w Lublanie (1:3). Nerwy były do ostatniej chwili, a kibice przed telewizorami na brak emocji narzekać nie mogli.
Warto dodać, że już wcześniej nasi reprezentanci mieli na pieńku ze Słoweńcami - przegrywali z nimi prawie każdy mecz.
W czwartkowym spotkaniu Polacy zagrali w tym samym składzie, który rozegrali w pierwszym meczu z Ukrainą. Na boisko wyszli Maciej Muzaj, Fabian Drzyzga, Piotr Nowakowski, Michał Kubiak, Wilfredo Leon, Mateusz Bieniek oraz Paweł Zatorki (jako libero).
Przypomnijmy, że polscy siatkarze wygrywali dotychczas niemalże wszystkie spotkania w trzech setach. W ćwierćfinale biało-czerwoni ograli Niemców 3:0.
Polacy powalczą jeszcze o brązowy medal.