Żona ministra Macieja Wąsika jest zatrudniona na stanowisku eksperta w Głównym Inspektoracie Sanitarnym – ustaliła Wirtualna Polska. Polityk nie widzi w tym nic nadzwyczajnego i zapewnia, że jego wybranka ma odpowiednie kwalifikacje i doświadczenie naukowe do sprawowania tej funkcji.
O tym, że Romualda Wąsik pracuje w GIS, można dowiedzieć się z rejestru korzyści majątkowych. Na dokumencie umieszczonym na stronach Państwowej Komisji Wyborczej widnieje data 29 lipca.
Jak ustaliła WP, żona ministra rozpoczęła pracę w Głównym Inspektoracie Sanitarnym 1 kwietnia 2019 r. Jest ekspertem w Departamencie Nadzoru nad Środkami Zastępczymi.
Informacje o zatrudnieniu żony Wąsika potwierdził w rozmowie z portalem rzecznik GIS Jan Bondar.
– Romualda Wąsik została wyłoniona w toku naboru jako najlepszy kandydat w postępowaniu. Jest zatrudniona na podstawie umowy o pracę. Nie korzysta z przywilejów członka korpusu służby cywilnej, również w zakresie finansowym – wyjaśnił.
Nie ujawniono, ile na swoim stanowisku zarabia żona ministra. Jak wynika z dokumentów KPRM, w 2018 r. przeciętna zasadnicza pensja w GIS wynosiła 4708 zł, a całkowita 6690 zł brutto. Dodajmy, że Romualda Wąsik oprócz pracy w GIS jest drugą kadencję radną warszawskiej dzielnicy Praga – Południe.
Co na to wszystko Maciej Wąsik? W rozmowie z WP polityk bronił swojej żony i zapewniał, że ma ona kwalifikacje, by pracować na wspomnianym stanowisku. Zapytany o stronę etyczną zatrudnienia żony w GIS odparł, że nie widzi w tym żadnego konfliktu interesów.
– Wystartowała w konkursie i ten konkurs wygrała. Faktu, że moja żona pracuje w Głównym Inspektoracie Sanitarnym nie ukrywałem i nie ukrywam – dodał.