W czwartek za Odrą obchodzone jest jedno z najważniejszych świąt państwowych we współczesnych Niemczech. Jednak wbrew powszechnemu na świecie przekonaniu, fetowany 3 października Dzień Jedności Niemiec nie jest wcale wspomnieniem upadku muru berlińskiego.
Główne obchody dnia Dnia Jedności Niemiec (niem. Tag der Deutschen Einheit) tradycyjnie organizowane są co roku w stolicy innego z szesnastu landów składających się na Republikę Federalną Niemiec. Tegoroczne święto gości w Kilonii, czyli stolicy kraju związkowego Schleswig-Holstein.
3 października Niemcy świętują rocznicę formalnego zjednoczenia, które w 1990 roku nastąpiło po tym, gdy komunistyczny twór o nazwie Niemiecka Republika Demokratyczna oraz Berlin Zachodni zostały objęte zasięgiem obowiązywania konstytucji demokratycznej RFN.
Dziś mało kto to o tym pamięta, ale Niemcy na zjednoczenie musieli czekać prawie rok od chwili, gdy w listopadzie 1989 roku z muru berlińskiego poleciały pierwsze cegły. Wtedy nikt nie mógł być jeszcze stuprocentowo pewnym, że Niemcy znowu są jednością.
Dziś niestety wielu wciąż tej pewności nie ma. Państwo jest formalnie zjednoczone od 29 lat, ale rzeczywistość, w której żyje współczesny naród niemiecki nadal przypomina o bliznach po hitlerowskim szaleństwie i stalinowskich eksperymentach. W Kilonii otwarcie mówiła o tym w czwartek sama kanclerz Angela Merkel.
– Niemieckie zjednoczenie na poziomie państwa zostało ukończone. Jedności Niemców, ich porozumienia, nie było jednak 3 października 1990 roku i wciąż nie ma – stwierdziła. – Od zjednoczenia udało się dużo osiągnąć. Mimo to wielu mieszkańców wschodnich Niemiec nie ma pozytywnych doświadczeń z procesem zjednoczenia. Ciężar podziału został zastąpiony przez brzemię zjednoczenia – dodała Merkel.
Niemiecka kanclerz doskonale zna te bolączki, gdyż sama żyła w NRD. W tegoroczny Dzień Jedności Niemiec Angela Merkel szczególnie upomniała się o pamięć tych, którzy w kontrolowanym przez osławione Stasi kraju mieli odwagę przeciwstawiać się reżimowi i często płacili za to najwyższą cenę. – Nie powinniśmy o nich nigdy zapomnieć – mówiła.
Odwaga jest zresztą głównym motywem Dnia Jedności Niemiec 2019. Obchody w Kilonii odbywają się pod hasłem "Odwaga łączy" (niem. Mut verbindet). Ma być to odniesienie zarówno do hartu ducha, którym w przeszłości wykazali się Niemcy walczący o zjednoczenie, jak i tego, którego potrzeba, by uporać się z wyzwaniami współczesności – m.in. z koniecznością doprowadzeniem do chwili, w której Niemcy wreszcie zapomną o dawnym pęknięciu.