Instytut Pamięci Narodowej zabrał głos w sprawie wywiadu, którego prof. Krzysztof Szwagrzyk udzielił znanemu z nacjonalistycznych poglądów Jackowi Międlarowi. IPN wezwał prawicowy portal, na którym ukazała się rozmowa, do sprostowania.
Chodzi o wywiad, który 4 października ukazał się na łamach portalu wprawo.pl. To ponad 20-minutowa rozmowa z prof. Krzysztofem Szwagrzykiem, wiceszefem IPN. Wywiad przeprowadził były ksiądz Jacek Międlar, który słynie z głoszenia swoich nacjonalistycznych poglądów.
W tytule artykułu użyto stwierdzenia: "Żydokomuna to fakt historyczny!", na co postanowił zareagować IPN. Rzecznik tej instytucji zwrócił uwagę, że tych słów Szwagrzyk nie wypowiedział i zostały mu one "nierzetelnie przypisane".
"Redaktor prowadzący rozmowę wielokrotnie w czasie trwania nagrania próbował uzyskać potwierdzenie lansowanej przez siebie tezy o istnieniu zjawiska 'Żydokomuny', co jednak w żaden sposób nie zostało potwierdzone przez rozmówcę" – czytamy na stronach IPN.
Dalej wyjaśniono, że Szwagrzyk na pytanie o reprezentację osób narodowości żydowskiej w komunistycznym aparacie represji, podał liczby pochodzące z badań naukowych prowadzonych przez Instytut Pamięci Narodowej w latach 2003-2005. Dodał również, że celem badań nie było określenie reprezentacji osób pochodzenia żydowskiego, lecz ustalenie narodowości kadry kierowniczej komunistycznej bezpieki.
Na koniec IPN wezwał prawicowy portal do sprostowania i natychmiastowej zmiany tytułu. Jeszcze 8 października po godz. 10 publikacja widniała jednak w pierwotnej formie, z tytułem zawierającym sporne stwierdzenie.