Reklama.
Tuż po wyborach parlamentarnych sprawdzono preferencje wyborcze w zbliżającej się elekcji prezydenckiej. I okazało się, że opozycja nie jest jeszcze w tak złym stanie, jak można przypuszczać na podstawie wyników wyborów do Sejmu. Bo jest ktoś, kto mógłby skutecznie zawalczyć z Andrzejem Dudą.