
Pamiętaj, kopiowanie to kradzież. Za każdym razem, kiedy kopiujesz płytę swojego ulubionego artysty, pozbawiasz go części należnego mu dochodu. Wielkość tej straty można łatwo określić, mnożąc liczbę wykonanych kopii przez cenę detaliczną płyty. Nasz sprytny plan polega na automatycznym robieniu kolejnych kopii albumu „Hurra”. Kiedy kończy nam się miejsce na dysku, po prostu usuwamy stare kopie, by zrobić miejsce na następne. CZYTAJ WIĘCEJ
Piractwo, nie tylko muzyczne ma negatywny wydźwięk, niemniej jednak jest zakrojone na szeroką skalę. Jedni otwarcie się do tego przyznają, inni wolą się z tym nie afiszować. Sytuacja doprowadza artystów i firmy fonograficzne do szału. Jednym z najczęstszych argumentów używanych podczas krytyki piractwa jest sugerowanie, że jeśli pirat nie ściągnąłby płyty z internetu lub w inny sposób jej nie skopiował, to z pewnością kupiłby ją w sklepie. Strona "Strata Kazika" nie zostawia suchej nitki na takiej retoryce, twierdząc, że jest po prostu bzdurna.
Okazuje się, że Kazik stracił już 86 milionów złotych, a liczba ta ciągle rośnie. Autorzy strony w ironiczny sposób pokazują, że tylko pracownicy przemysłu muzycznego wierzą w to, że jakby ktoś płyty nie ściągnął, na pewno by ją kupił. Mało kto kupuje album w ciemno, bez zapoznania się z jego treścią.
Uznaliśmy, że to najprostszy sposób, żeby kogoś ograbić na dużą kasę. Wystarczy, że będziemy w kółko kopiować muzykę (w tym przypadku płytę „Hurra” Kultu – 27,99 zł za sztukę w sklepie SP Records), a strata Kazika szybko osiągnie takie rozmiary, że po podziale łupu wszyscy zostaniemy bogaczami. Nie wiemy, niestety, co się stanie ze światem w momencie Kazika – chwili, kiedy Strata Kazika przekroczy PKB Ziemi. CZYTAJ WIĘCEJ
Autorzy zarzekają się jednak, że robionych przez siebie kopii nikomu nie udostępniają, "bo za bardzo boją się wizyty policji." Jak sami przyznają, są "pazerni, ale nie odważni".
Możesz nam pomóc! Wystarczy, że doliczysz swoją kopię dowolnej płyty do generowanych przez nas strat – nikt też nie powiedział, że musimy być zawzięci tylko na Kazika. Cenę jednej płyty domyślnie szacujemy na 30 zł. Zdajemy sobie sprawę, że płyty czasem bywają droższe – w takim przypadku strata ponoszona przez artystów będzie oczywiście również odpowiednio większa, niż by na to wskazywały nasze szacunki. CZYTAJ WIĘCEJ