– Państwowa Straż Pożarna prowadzi akcję ratunkową, która ma na celu opanowanie oleju, który wyciekł z elektrowni Energa w Ostrołęce do kanału wpływającego do Narwi – taką informację przekazał mediom mł. bryg. Robert Chodkowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.
Z informacji Straży Pożarnej wynika, że wyciek potwierdzili przedstawiciele Energa Elektrownie Ostrołęka. – Uzyskaliśmy informację z zespołu elektrowni, że to olej turbinowy TU 32 – mówił Chodakowski.
Oficjalnie nie wiadomo ile oleju mogło dostać się do kanału, który został skażony na długości około 35 km. Część strażaków (około 20) prowadzi akcję ratunkową w okolicach elektrowni. Kolejni stawiają zapory i rękawy sorpcyjne w Sieluniu.
[/embed]"Rzeka Narew na Mazowszu została skażona na odcinku 35 km od zespołu Elektrowni w Ostrołęce. Do środowiska w wyniku awarii dostał się olej turbinowy TU 32, a nie jak początkowo przypuszczano Mazut. Olej turbinowy jest szkodliwy dla środowiska wodnego" – napisała na Twitterze rzeczniczka Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska Agnieszka Borowska.
Rzeczniczka wcześniej poinformowała także, że rozpoznanie na miejscu prowadzą inspektorzy Delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Ostrołęce.