
W Libanie doprowadzili do upadku rządu, w Chile protestują od połowy października, w Iraku kraj jest niemal na krawędzi wojny domowej. Internet każdego dnia zalewają zdjęcia i nagrania setek tysięcy ludzi protestujących w kilku krajach. "Globalne, antyrządowe protesty rozlewają się na cały świat" – grzmią analitycy. Tam najbardziej dziś się gotuje.
1. Liban – chcieli opodatkować WhatsAppa
Na ulice wyszła niemal jedna czwarta narodu, to były największe demonstracje w kraju od 14 lat. "Jesteśmy jednością" – tak dosłownie krzyczeli Libańczycy w mediach społecznościowych. Instagram i Twitter zalały zdjęcia ludzi z libańskimi flagami, którzy tańczyli na ulicach, młodych ludzi pełnych energii, dzieci z wymalowanymi flagami na twarzach.
Gdy 29 października premier Saad al-Hariri ustąpił, na ulicach bili brawo.
2. Bardzo niespokojnie w Iraku
Manifestacje trwają od początku października, ocenia się, że zginęło w nich nawet 250 osób, a tysiące osób zostało rannych. Zapoczątkowała je demonstracja tysięcy ludzi, którzy wyszli na ulice w proteście przeciwko korupcji władzy, bezrobociu i ogólnej, społecznej polityce rządu. W kraju brakuje prądu, są przerwy w dostawie wody, nie ma mieszkań.
3. Chile – największe protesty od upadku Pinocheta
Tu iskrą była decyzja o podwyżce cen biletów metra w Santiago de Chile, którą ogłoszono 18 października. Ale bardzo szybko doszło ogólne niezadowolenie z polityki rządu, poczucie nierówności społecznych i frustracja, która od lat narastała w narodzie.
"Kilka tygodni temu protesty zaczęli bowiem uczniowie liceów. Prowadzeni przez młodzież z Instituto Nacionál, najstarszej i najbardziej prestiżowej szkoły średniej w Chile (nauczycielem był tu m.in. Ignacy Domeyko), protestowali przeciw likwidacji zniżek na transport i wysokim kosztom edukacji na wszystkich jej poziomach". Czytaj więcej
4. Hongkong – protestują już 6. miesiąc
Tu manifestujący są najbardziej konsekwentni. Ich protesty zaczęły się wiosną od zapowiedzi prawa ekstradycyjnego, dzięki której osoby podejrzane o przestępstwa miały być przekazywane do Chin kontynentalnych.
5. Haiti, Ekwador, Gwinea
Na Haiti napięcie rosło od sierpnia, gdy pojawiły się braki paliwa. Protesty wybuchły pod koniec września – przeciwko korupcji, sytuacji gospodarczej i prezydentowi Jovenelowi Moisemu. Sparaliżowały cały kraj.
