
Donald Tusk jest mocnym kandydatem na kolejnego szefa Komisji Europejskiej. Takie informacje podaje korespondentka RMF FM w Brukseli. Dziennikarka twierdzi, że spekulacje o takiej treści pojawiły się w stolicy Belgii.
REKLAMA
Donald Tusk miał szansę objąć to stanowisko już w lipcu podczas szczytu UE. Takie doniesienia potwierdziło dziennikarce RMF FM kilku dyplomatów, zarówno z krajów Europy Zachodniej, jak i Grupy Wyszehradzkiej. Teraz ma mówić się, że Polak przejmie KE za pięć lat.
Szef Rady Europejskiej potwierdził we wtorek krążące od pewnego czasu doniesienia o tym, że nie wystartuje w wyborach prezydenckich w Polsce. Tusk motywował to między innymi niepopularnymi decyzjami, jakie niegdyś podjął jako premier. Chodzi o likwidację Otwartych Funduszy Emerytalnych czy podniesienie wieku emerytalnego.
Z tych powodów szef IBRiS, która przygotowuje sondaże polityczne, określił Donalda Tuska jako niewybieralnego kandydata w wyborach prezydenckich. Z kolei według najnowszego sondażu IBRIS z początku listopada Tusk ma dwa razy mniejsze poparcie niż Andrzej Duda.
źródło: RMF FM
